Nie ma nudy, kiedy pojawia się FortisGO! W ostatni weekend mieliśmy zaszczyt być partnerem wydarzenia, które spokojnie mogłoby startować w kategorii „Największy zastrzyk adrenaliny w roku” – mowa oczywiście o ARM RACE Wrocław!
To nie był zwykły bieg. To było wydarzenie, które się czuje mięśniami jeszcze długo po mecie – przeszkody, dystanse od 1 km do 45 km, twardzi zawodnicy i niesamowita atmosfera. A my? Byliśmy tam z naszym stoiskiem FortisGO i – jak zawsze – gotowi, by rozmawiać o suplementacji na serio.
Spis treści
Co się działo?
ARM RACE to:
- TOR100 dla zawodników ninja,
- Warchlak i Pomarańczowy Wojownik dla najmłodszych (i tych nieco starszych),
- DZIK, czyli 10 km i 35 przeszkód – idealne pole bitwy dla twardzieli,
- Mamut Ultra – 45 km i pełne szaleństwo!
- Na mecie? Unikalne medale, pamiątki jak z ekspedycji i bon na wyżerkę – bo kto biega, ten musi dobrze zjeść.
FortisGO w akcji
Podczas wydarzenia: ✅ Rozstawiliśmy nasze stoisko,
✅ Przeprowadziliśmy dziesiątki konkretnych rozmów o regeneracji, suplementacji i świadomym podejściu do treningu,
✅ Byli z nami nasi ambasadorzy – niepokonana Wataha OCR! 🐺🔥
Jeśli ktoś szukał realnych odpowiedzi na pytania:
- Czy białko rzeczywiście wspomaga regenerację?
- Które suplementy najlepiej wziąć przed takim biegiem?
- Czy kreatyna to tylko dla kulturystów?
…to znalazł je właśnie u nas.
Co dalej?
Dla nas to dopiero początek sezonu outdoorowego – będziemy tam, gdzie sport spotyka się z pasją i przekraczaniem granic. Jeśli chcesz nas dorwać na kolejnych biegach, obserwuj nasze social media – już szykujemy kolejne niespodzianki.
A jeśli byłeś na ARM RACE – napisz do nas, daj znać, co sądzisz o naszych produktach albo… po prostu pochwal się swoim medalem! 🏅
Do zobaczenia na trasie!
Zespół FortisGO 🚀